Po zakupie nowych dysków zamierzam utworzyć zdegradowaną macierz RAID5 z dwóch dysków (na trzecim na razie znajdują się dane), potem utworzyć wolumen LVM, sformatować go, przekopiować dane z pojedynczego dysku na macierz i dołączyć trzeci dysk do macierzy odbudowując parzystość. Zadanie będzie o tyle ciekawe że dysk ma 4KB sektory i trzeb będzie dbać o wyrównanie zasobu do rozmiaru sektora, a w przypadku LVM’a wyrównanie do chunk’a z macierzy.
Prawidłowe wyrównanie partycji Kupując nowy dysk (o pojemności od 500GB w górę), mamy spore szanse że trafimy na sztukę, która wykorzystuje 4KB sektory do alokacji danych. Ponieważ statystyczny rozmiar przechowywanych plików rośnie i nawet proste zdjęcie ma powyżej 1MB to wykorzystanie bloków o tym rozmiarze większym niż 512 bajtów jest jak najbardziej uzasadnione - zresztą większość systemów plików i tak wykorzystuje bloki 48KB. Jest tylko jedno ALE: jeżeli nie uwzględnimy tego podczas partycjonowania dysku to sektory 4KB systemu plików zamiast znajdować się w równo w odpowiadających im fizycznych 4KB sektorach dysku - mogą zachodzić na 2 sektory fizyczne - w takiej sytuacji każde odwołanie to takiego sektora w systemie plików wymaga odczytania/zapisanie dwóch sektorów fizycznych. Co prawda w dyskach stosuje się mechanizmy, które powinny zoptymalizować takie sytuacje ale jak potwierdzają benchmarki źle wyrównane partycja mogą znacznie obniżyć wydajność dysku. A jeszcze zabawniej jest jeśli kupimy dysk SSD bo w nich bardzo często fizyczne bloki są 128512KB i żeby było zabawniej to bardzo często dyski SSD deklarują (choćby przez SMART’a) że mają bloki 512B - SIC!
...