Lubię mieć porządek w folderach i jedna rzecz, która nie daje mi spokoju w systemach plików ext to widoczność folderu lost+found - niby można go skasować i powinien się odtworzyć (choć podobno odtworzenie w czasie fsck’a może spowodować utratę danych - trochę to dziwne i nie znalazłem źródła no ale powiedzmy że nie chcę go usuwać). Chciałem go ukryć (choćby w Nautilusie) by mnie nie drażnił. Oczywiście opcja z “.” na początku odpada, ale na szczęście Nautilus wykorzystuje pewien hack, który umożliwia ukrycie dowolnego pliku/folderu.

Tworzymy w głównym katalogu danego punktu montowania, plik .hidden i wpisujemy do niego nazwy plików, które chcemy ukryć - w moim przypadku lost+found:

cd /root/katalogu
echo "lost+found" >> .hidden

Po odświeżeniu Nautilus nie pokazuje już katalogu lost+found - dla mnie bomba.